Jedz mniej to schudniesz! Największy mit dietetyczny!

Często spotykane stwierdzenie u osób rozpoczynających dietę lub planujących rozprawienie się z kilogramami przed latem- „jedz mniej a schudniesz”, „mniejsza miska, mniejsza łyżka” czy po prostu „ograniczam jedzenie”. Czy takie podejście jest słuszne, a może czy prawidłowo je rozumiemy?

Każdy kojarzy dietę z niewielką ilością jedzenia, ciągłym odmawianiem sobie wszystkiego, nagminnym burczeniem w brzuchu zapijanym wodą i wręcz jest zaskoczony gdy w rozpisanym jadłospisie okazuje się, że może aż tyle jeść. Dlatego zawsze powtarzam, jedz mniej, a wręcz ogranicz do minimum słabe jakościowo produkty, tak zwane zapychacze lub puste kalorie, które nie dają żadnych wartości odżywczych, a w zamian najadaj się do syta produktami wartościowymi. Najgorsze co możesz zrobić to ciągle głodować.

Jedz mniej- największy mit dietetyczny

Ale do rzeczy, jak reaguje organizm gdy nagle planujemy mocne postanowienie poprawy i odstawiamy wszystko co uważamy za niezdrowe i bierzemy się za odchudzanie. Nagłe i dość drastyczne ograniczenie kaloryczności i ilości zjadanych posiłków przestawia nasz organizm na tryb awaryjny. Taki stan rzeczy nie do końca podoba się naszemu organizmowi bo on jednak lubi gdy wszystko idzie gładko, niczego mu nie brakuje i może sobie spokojnie funkcjonować a tu trach, z dnia na dzień, nagle dostaje liść sałaty na cały dzień. No cóż jeden, drugi dzień przetrwa ale zaczyna się dopominać o więcej, reakcji z naszej strony brak, w końcu mamy silną wolę i tak łatwo się nie ugniemy. Skoro organizm nie widzi żadnej pomocy z naszej strony zaczyna działać na własną rękę, w końcu musi zadbać o przetrwanie w erze kryzysu. Zaczyna ograniczać energię na czym tylko się da, więc spowalnia metabolizm organizmu, a my odczuwamy brak sił, osłabienie, ogólną niechęć do czegokolwiek, trudniej nam się skoncentrować co budzi naszą frustrację i wystawia naszą silną wolę na próbę.

Po kilku dniach możemy zauważyć spadek wagi, co nieco zachęci nas do dalszej walki z kilogramami. Warto jednak pamiętać, że tłuszczu nie tracimy aż tak szybko, waga spada z powodu pozbycia się zatrzymanej w organizmie wody lub straty masy mięśniowej a nie utraty tłuszczu na której nam zależy. Organizm jest na tyle sprytny, że w pierwszej kolejności pozbywa się niepotrzebnego balastu, natomiast tłuszcz jest zapasem energii potrzebnej do przetrwania w czasie kryzysu. A gdy tylko zdecydujemy się odstawić dietę na bok, bo „straciliśmy” 3 kg lub nasz zapał gaśnie, zaczynamy dostarczać znacznie więcej energii niż przez ostatnie dni, więc organizm zaczyna organizować zapasy na kolejny kryzysowy moment, gdy to akurat wpadniemy na pomysł kolejnej głodówki. Bardzo szybko nabieramy utracone kilogramy, a co gorsza, często w krótkim czasie po zakończeniu diety ważymy więcej niż wynosiła nasza waga wyjściowa. W końcu organizm chce być pewny że kolejnym razem będzie jeszcze lepiej przygotowany na głodówkę. Takim sposobem stwierdzamy że diety to ściema i jedna wielka męczarnia, która kończy się efektem jojo. Obwiniamy siebie, że po raz kolejny odpuściliśmy a do tego takim działaniem znacznie spowalniamy nasz metabolizm. A skoro metabolizm jest słaby, nie mamy co liczyć na spalanie energii i chudnięcie.

Jak skutecznie się odchudzać?

  1. Jedz mniej  produktów słabej jakości, mocno przetworzonych a zastąp je pełnowartościowymi produktami, które dostarczą witamin, minerałów i składników odżywczych
  2. Jedz regularnie co 3-4 godziny, np. trzy większe posiłki i dwie przekąski. Dzięki regularnym dostawom energii, organizm nie ma potrzeby magazynowania na później, bo doskonale wie, że za chwilę otrzyma kolejną dawkę jedzenia. Dostarczone pożywienie wykorzystywane jest na bieżące potrzeby organizmu, metabolizm przyśpiesza a po chwili organizm pozwala sobie na uszczuplenie zapasu tłuszczu i zaczynamy stopniowo chudnąć. Zdrowe chudnięcie to ok 0,5- 1 kg/ tydzień. Zbyt długie odstępy między posiłkami powodują większy spadek poziomu glukozy we krwi co w konsekwencji zwiększa odczucie głodu, metabolizm ulega zaburzeniu a tym samym organizm zaczyna gromadzić więcej tkanki tłuszczowej.
  3. Wprowadź niewielki dzienny deficyt kaloryczny (minus 300-500 kcal) i nigdy nie schodź poniżej swojej podstawowej przemiany materii. Diety 1000 kcal tylko wyniszczają organizm i spowalniają metabolizm.
  4. Zmień sposób przygotowywania posiłków: piecz w piekarniku, smaż na suchej patelni lub z dodatkiem  łyżeczki tłuszczu, gotuj na parze, duś, grilluj. Odstaw cukier, słodycze, fast foody
  5. Jedz więcej warzyw i owoców- połowa talerza obiadowego to miejsce na warzywa!
  6. Pij więcej wody
  7. Wprowadź aktywność fizyczną
  8. Stosuj zamienniki: białe pieczywo zastąp ciemnym, jasny makaron- pełnoziarnistym lub kaszami, śmietanę wymień na jogurt, batona czekoladowego na owocowy deser
  9. Wykorzystuj zdrowe tłuszcze– pestki, nasiona, orzechy, awokado, oleje roślinne
  10. I co najważniejsze- polub się ze swoją dietą i traktuj ją jako nieodłączny element Twojego życia, a gdy czasem najdzie Cię ochota na ulubioną pizze zamów ją bez wyrzutów sumienia i zjedz ze smakiem, w końcu wszystko jest dla ludzi!

 

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *