Spiżarnia dietetyka #2 siemię lniane

Spiżarnia dietetyka to nowy cykl wpisów, w których chcę podzielić się z Wami wiedzą na temat wartościowych produktów spożywczych, które zawsze znajdują się w mojej kuchni i do wypróbowania których będę również Was zachęcała. Spiżarnia dietetyka to swego rodzaju baza produktów od której warto rozpocząć przygodę ze zdrowym odżywianiem. Pierwszy wpis z tej serii dotyczył komosy ryżowej, jeśli nie czytałeś zapraszam do lektury.

Tym razem stawiam na produkt tani, łatwo dostępny, niezwykle wartościowy o neutralnym smaku dzięki czemu pasuje niemal do każdej potrawy. Oczywiście mowa o siemieniu lniany, mam nadzieję że korzystasz  z jego dobrodziejstw? W mojej spiżarce siemię lniane po prostu musi być!

Siemię lniane

Przede wszystkim to skarbnica kwasów omega 3, których zazwyczaj brakuje w naszej diecie. Spożywamy niestety niewiele ryb morskich, owoców morza oraz panicznie boimy się tłuszczu, zwłaszcza na dietach redukcyjnych, co wpływa na niedobory omega 3. Jeśli nie lubicie smaku ryb i owoców morza spokojnie możecie pozostać przy siemieniu czy oleju lnianym, dodawać do sałatek orzechy włoskie czy smarować kanapki awokado, aby dostarczać organizmowi porcje kwasów omega 3.

Dlaczego tak ważne są kwasy omega 3 dla naszego organizmu?

Wpływają one na prawidłowy rozwój organizmu a także odpowiadają za stan skóry, włosów i paznokci. Co więcej kwasy omega 3 mają spore znaczenie dla układu krążenia, obniżają poziom cholesterolu dzięki czemu chronią nas przed wieloma chorobami. Zapobiegają procesom starzenia się komórek, a także mają właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i podnoszą odporność organizmu.

Siemię lniane to także źródło potasu, cynku, magnezu, witaminy E, zatem działa regenerująco na skórę, wspomaga koncentrację i pamięć.

Siemię lniane jest bogate w błonnik dzięki czemu usprawnia pracę jelit, pomaga usuwać zbędne resztki z organizmu a także zapewnia uczucie sytości, zatem zalecany jest w diecie redukcyjnej. Dodatkowo siemię lniane w kontakcie z wodą zaczyna kleikować, nabiera żelowej konsystencji dzięki czemu działa osłonowo i regulująco na błonę przewodu pokarmowego. Często ze względu na te właściwości siemię lniane wykorzystywane jest w dolegliwościach oraz chorobach jelit czy żołądka.

Istotną zaletą siemienia lnianego są zawarte w nim fitoestrogeny, na które szczególną uwagę powinny zwrócić kobiety. Fitoestrogeny, zwane „roślinnymi hormonami”, są to związki o właściwościach antyutleniających, które w organizmie ludzkim działają na zasadzie estrogenów. Stąd też zalecane są kobietom w okresie menopauzy jako substancje łagodzące uciążliwe dolegliwości związane z klimakterium oraz uzupełniające braki  hormonów. Produkty bogate w fitoestrogeny zalecane są również kobietom po porodzie by w naturalny sposób złagodzić objawy „burzy hormonów” i doprowadzić do równowagi hormonalnej w organizmie. Panowie również nie powinni obojętnie przechodzić obok produktów bogatych w fitoestrogeny, gdyż działają one ochronnie na prostatę- naturalna profilaktyka antynowotworowa.

Jak wykorzystać siemię lniane?

Przede wszystkim najlepiej stosować świeżo zmielone nasionka siemienia lnianego, gdyż wówczas zawierają one najwięcej wrtości odżywczych. Nie warto kupować zmielonego siemienia lnianego lub na zapas mleć nasionka, gdyż w takiej formie bardzo szybko utleniają się kwasy tłuszczowe, zatem pozbawiamy siemię cennych omega 3. Osobiście jeśli nie mam czasu na mielenie nasion używam ich najzwyczajniej w całości. Do czego możemy dodawać siemię lniane by wzbogacić wartość odżywczą posiłku?

  • Najczęściej dodaję siemię do wszelkiego rodzaju koktajli owocowych jako źródło tłuszczu, dzięki czemu lepiej przyswajają się witaminy oraz obniża się indeks glikemiczny przekąski.
  • Siemię lniane możemy wykorzystać jako zamiennik jajka w przepisach wegańskich. Aby otrzymać 1 jajko wystarczy łyżkę zmielonego siemienia wymieszać z 3 łyżkami wody i odstawić na chwilę.
  • Ziarenka siemienia lnianego wykorzystuję również jako dodatek do porannej owsianki, sałatek, kotletów mielonych, domowego chleba, deserów, domowych wypieków czy zwyczajnie przygotowuję sobie szklankę wody z cytryną i łyżeczką siemienia do popicia w ciągu dnia.

 

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *